Drużyna Szopa, która występuje pod nazwą FC Szopa istnieje od momentu kiedy w wiosce postawiono dwie bramki na przeciwko siebie ;) .
W skład zespołu wchodzili okoliczni mieszkańcy przez dziesiątki lat, obecnie na boisku można spotkać niemalże całą okoliczną młodzież (dziewczyny pogrywają raczej w siatkówkę ;))), szczególnie w niedziele, kiedy to mecz stał się obowiązkowym zwyczajem lokalnej młodzieży.
Obecnie mamy możliwość kopać futbolówkę na pięknym boisku trawiastym choć trawa to w tym przypadku określenie szeroko rozumiane ;) mimo to boisko jest naszą dumą i pasją.
Wcześniej na miejscu nowego boiska znajdowało się stare boisko, które można było nazwać ,,zmęczonym''.
układ boiska był prostopadły do obecnego. Z sentymentem wracamy do meczów, które na nim rozgrywaliśmy. Wzdłuż linii bocznej rosły okazałe topole, ogrodzone leciwą siatką ogrodzeniową. Mecze rozgrywane w czasie deszczu można określić mianem piłki wodnej albo błotnej ;) .
Na starym boisku mieliśmy mniejsze bramki o szerokości 3.20 m i wysokości około 1.90 m na obecnym bramki maja wymiary 5 m na 2 m. Za bramką ustawioną tuż brzy szosie usytuowany był rozbieg do skoku w dal.
ad. 2019
Chociaż od pierwszego wpisu o drużynie z Szopy na łamach internetów minęło już 8 lat wiele zdążyło się zmienić.
Zaczynając od frekwencji, ta zdecydowanie spadła, już bardzo rzadko na boisku spotkać można ponad 20 osób jednego wieczora. Aktualnie jest to młodzież skupiona centralnie wokół piłki nożnej, kiedyś przekrój był zdecydowanie większy. To było swojego rodzaju spotkania towarzyskie, rozmawiało się o wszystkim ze wszystkimi.
Dzisiaj termin ,,kopania'' uzgadnia się za pomocą messengera i wypracowanie kompromisu trwa nierzadko dłużej niż sam sparing . Dawniej: (8 lat! temu) ,,Chłopaki to widzimy się jutro o 19 ! ''
Ale to nie żebym narzekał, zwyczajnie nie mam prawa bo sam jako autor bloga już nie mam zdrowia na kopanie piłki nad czym ubolewam. Mimo wszystko mam nadzieję, że grono ,,użytkowników'' boisk w Szopie jeszcze się poszerzy i wróci dawna spontaniczność wraz z naturalną potrzebą przebywania wśród rówieśników także poza Szkołą. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz